6B – 5 lat później , SPRAWDŹ!

Oto wywiad z Marlene King o tym co czeka nas w dalszych odcinkach PLL.
R: Od jak dawna wiedziałaś, że Cece będzie A i jak na to wpadłaś?
Marlene: Wszystko zaczęło się wraz z sezonem trzecim, gdy zdecydowaliśmy o tym, że ktoś musi przejąć grę od Mony. Zrobiliśmy listę postaci, skreśliliśmy kilka z nich aż w końcu wylądowaliśmy przy Cece. Od razu wiedzieliśmy, że dobrze robimy, a sama historia będzie zarazem piękna i tragiczna.
R: To niesamowite, że wymyśliłaś wątek transseksualizmu kilka lat temu, gdy ten temat był jeszcze swoistym tabu. Jak to się stało?
Marlene: Pamiętam, jak wpadłam na ten pomysł. Wątek lalek, bawienia się nimi i fakt, że A traktowało Kłamczuchy jak swoje lalki idealnie pasował do tematyki PLL. Wszystko szło sprawnie, gdy mieliśmy już zalążek pomysłu. Dążyliśmy do tego, żeby A miało duszę a nie było postrzegane tylko jako chodzący psychopata.
R: Jaka będzie rola Charlotte w następnych odcinkach? Wciąż będzie częścią życia Kłamczuch czy całkowicie z niego zniknie?
Marlene: Zobaczymy ją zaraz po powrocie. Alison zdecydowała się zostać w Rosewood, nie chciała wyjechać z pozostałymi dziewczynami, ponieważ chce zaopiekować się Charlotte. Ona i Jason staną się dla niej rodziną jakiej nigdy nie miała. Charlotte będzie pracować nad sobą, nad tym aby być lepszym człowiekiem.
R: Szykuje się spora zmiana dla serialu biorąc pod uwagę to, że cały wątek kręcił się wokół ujawnienia tożsamości A. Masz już ogólny zamysł odnośnie tego jak wszystko się skończy? Czy sezon siódmy będzie tym ostatnim?
Marlene: Kiedy wrócimy w następnym odcinku, pojawi się nowa tajemnica i nowy problem, który zostanie rozwiązany dopiero z końcem sezonu siódmego. Finał będzie świetny, szykuje się niesamowita tajemnica – w PLL nie było nigdy czegoś tak wielkiego. Sezon siódmy wydaje się być odpowiednim momentem do zakończenia całej historii, ale cóż, jeszcze zobaczymy. Przed nami tak dużo czasu. Tak czy siak, oto kierunek do którego zmierzamy.
R: Co mogłabyś powiedzieć nam o scenie finałowej, tej po przeskoku czasowym? Jak będzie wyglądało życie Kłamczuch?
Marlene: Widzieliście Alison, która pisała na tablicy swoje nazwisko, czyli wyjdzie za mąż. Uczyła się w Hollis, żeby być blisko Charlotte. Hanna będzie zaręczona – w scenie, w której wchodzi do klasy widać jej pierścionek. Pięć kolejnych lat dziewczyny spędzą osobno – odpoczną od A i będą mogły nacieszyć się normalnym życiem. Pierwsza scena, w której Aria opowiada o tym, jak A wpłynęło na jej życie, jest wprost niesamowita. Lucy spisała się w niej na medal. A więc po pięciu latach, dziewczyny znów się zjednoczą. Będą podekscytowane spotkaniem, ale każda z nich będzie miała swoje sekrety. 5 letnia rozłąka sprawi, że będą ukrywać przed sobą niektóre swoje występki.
R: Czyżby jakieś napięcie?
Marlene: Dziewczyny nadal są przyjaciółkami. Przez cały ten czas komunikowały się ze sobą za pośrednictwem portali społecznościowych. Każda z nich będzie mieszkała w innym mieście, o czym przekonamy się w pierwszym odcinku.
R: Podobno szykuje się ślub. Chodzi o Hanne?
Marlene: To prawda, w sezonie szóstym odbędzie się ślub. Nie powiem wam o kogo chodzi, ale niekoniecznie musi chodzić o Hanne.
R: Kogo miały na myśli Kłamczuchy, gdy uprzedzały Alison, że po nią idzie? Czy to ktoś kogo znamy?
Marlene: Musicie poczekać i sami się przekonać! W nowo stworzonym przez nas świecie pojawiło się Wielkie Zło (Big Bad). Kłamczuchy mówiły wtedy o osobie, która ich zdaniem ukrywa się pod tą postacią.
R: Na powroty których postaci możemy liczyć w następnych odcinkach?
Marlene: Zobaczymy Sare Harvey, Lucasa, Melisse, Ezre, Caleba i Toby’ego. Pojawi się również Jenna i rodzice Kłamczuch.
R: Sara Harvey była niezbyt lubianą postacią przez fanów. To interesujące, że wciąż będzie obecna w serialu. Co ją czeka?
Marlene: Ostatnim razem, gdy widzieliśmy Sare, Emily uderzyła ją w twarz, a potem przed przeskokiem czasowym dowiedzieliśmy się, że Sara trafiła do szpitala. Wszyscy się zastanawiają o czym ona mówiła, przecież ona tylko ją uderzyła. Po czym Kłamczuchy stwierdziły, że one nie ponoszą winy za to co ją spotkało. A więc, Sarze Harvey coś się przydarzy, coś o czym dowiemy się po powrocie. Wciąż będzie tajemnicza, dlatego oglądanie jej będzie takie zabawne.
 R: Jak się czujesz z reakcjami fanów po odkryciu A? Oczekiwałaś czegoś innego?
 Marlene: Uważam, że reakcje były świetne. Wspaniale jest mieć ludzi, którzy stale mówią o tym kto jest kim i dlaczego. Dlatego kocham ten serial. Ciągle pojawiają się jakieś nowe teorie, dyskusje, nawet jeśli są lub nie są prawdziwe. 
Źródło: http://inlovewithpll.blogspot.com/2015/08/co-czeka-nas-po-przeskoku-czasowym.html
Jednak oni wzięli to ze strony , którą wymieniliście, że akceptujecie: http://www.hollywoodreporter.com/live-feed/pretty-little-liars-finale-season-814916

Dodaj komentarz