Co nas czeka w 4×11

Myśleliście, że 10 odcinek Pretty Little Liars był zaskakujący? Poczekajcie na 11 odcinek. Oto co o nim wiemy:

Kłamczuchy rozpoczynają śledztwo

Po odkryciu pewnych dowodów dziewczyny zrozumieją, że A ukrywa się bliżej niż myślały (zapewne chodzi o „miłe gniazdko” w domu DiLaurentisów). Zaczną sprawdzać najbardziej podejrzaną osobę (po sneak peekach wiemy, że to będzie CeCe).

Hanna pod presją

Nie dość, że Hanna przeżywa oskarżenie Ashley o zabicie Wildena, teraz dojdzie do tego tajemniczy przesladowca Travis ( w tej roli znany z Bones Luke Kleintank). Odkryje związaną z nim tajemnicę, która odmieni jej życie.

Ciąg dalszy kłopotów Toby’ego

A nadal manipuluje Tobym, wykorzystując do tego śmierć jego matki. Po promo możemy sądzić, że szykują się również SPOBY kłopoty.

Dramatyczny trójkąt miłosny

Po rewelacjach dotyczących Malcolma Ezra nadal próbuje skontaktować się z Arią. Cały problem w tym, że dziewczyna decyduje się ruszyć dalej z Jakiem i zaprasza przystojnego instruktora na potańcówkę.

Paily

Baliście się, ze ta para na dobre się rozstała? Otóż nie. Odcinek 11 to dużo Paige i niesamowity moment Paily

8 myśli na “Co nas czeka w 4×11”

  1. Zgadzam się z @LanaDelRey, na początku myslałam, że związek Arii i Jake’a będzie taki nudny i naciągany.. nie czuło się między nimi tej iskry co z Ezrą 😛 ale po 4×08 juz przekonałam sie do Jake’a a po 4×10 juz się w nich związku zakochałam 🙂 uwielbiałam Ezrię ale teraz sama nie wiem, troche szkoda Jake’a bo napewno Aria go zostawi 🙂 Więc w 11 odcinku zapowiada sie naprawdę gorąco 🙂 Biorąc pod uwagę to, że długo czekałam na scene gdy Jake i Ezra się spotkaja 😛 Będzie bardzo intensywnie 😛

Dodaj komentarz