Wywiad z Ashley Benson

Hanna. Pll.com.pl

Podczas imprezy  ABC 25 Days Of Christmas w Nowym Jorku, która odbyła się na początku grudnia Ashley Benson (Hanna Marin) udzieliła krótkiego wywiadu.

KLIKNIJCIE TUTAJ

Tłumaczenie:

Muszę powiedzieć, że moją ulubioną częścią zwiastunu 3×14 jest moment, kiedy Hanna odzywa się do Mony mówiąc: „Wiem, że jesteś A”. Czy możemy oczekiwać tego typu konfrontacji w drugiej połowie sezonu?

Ashley: Zdecydowanie. Umm.. kiedy Mona wraca, jest to dziwne, ponieważ stara się z wszystkimi znowu zaprzyjaźnić. Nie możemy jej ufać. Okazuje się, że wielu ludzi jest w teamie ‚A’, więc nie wiemy komu ufać i czy któraś z czterech dziewczyn do niego nie należy. To jest dosłownie szalone.

W halloweenowym odcinku wygląda na to, że Hanna i Caleb dobrze się dogadują. Ale to oczywiście nie może trwać długo, więc czego możemy oczekiwać w ich dalszych relacjach?

Możecie oczekiwać w zasadzie dobrego związku tej dwójki. Będą sprawy, które.. no wiesz. Ale na razie wszystko między nimi dobrze się układa.

Widać, że ‚A’ rozdziela dziewczyny teraz bardziej niż kiedykolwiek. Co możesz o tym powiedzieć?

Na pewnym etapie zwracamy się przeciwko sobie, ponieważ nie wiemy komu ufać. ‚A’ ma swoje sposoby by dokopać każdemu i skłócić innych ze sobą. To bardzo ważne by dziewczyny sobie ufały, bo kiedy raz to zaufanie zostanie utracone zaczynają się dziać złe rzeczy, nie wiemy z kim rozmawiać i stajemy się wobec wszystkich podejrzliwe.

 

tłumaczenie via. - ashley-benson.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

4 myśli na “Wywiad z Ashley Benson”

  1. A wlasnie fajnie by bylo jakby z ktoras z klamczuch bylaby w A teamie, i wlasnie to jest ciekawe ze Ashley powiedziala nie wiemu ktomu ufac i czy ktoras z dziewczyn nie nalezy do A teamu… 😀 Moze Mar zmienila zdanie albo nasz oszukuje mowiac ze zadna z dziewczyn nie A 😀

  2. ale przecież każda prześladowana jest przez A z wyjątkiem Ari bo ona mało wycierpiała i troche to bez sensu by było gdyby jedna z kłamczuch sama sobie rujnowała życie chyba że by robiła to na pokaz przed innymi kłamczuchami…

Dodaj komentarz