Poniżej krótkie video, w którym Lucy Hale, czyli serialowa Aria, mówi o letnim finale 4 sezonu „Pretty Little Liars”, jej związku z Ezrą, popularności PLL w mediach społecznościowych, o fanach PLL oraz o odcinku halloween’owym, który swoją premierę będzie miał już (dopiero?) w październiku 😉
Aby zobaczyć video kliknij na ten link: LucyHalePLL412
Czekam na cierpienia Arii. 😀 Wreszcie coś interesującego zadzieje się w jej życiu. Wielu ludzi zarzucało jej, że jest A bo praktycznie nic jej się nie dzieje, tymczasem okazuje się że w ostatecznym rozrachunku może ucierpieć najbardziej ze wszystkich.
no jak Ezra się wkur*i to sympatycznie nie będzie 😀 ta jego czapeczka mówi wszystko XD
Czapeczka jak czapeczka, ale ten wzrok.. No nic, przynajmniej w letnim finale się dowiedzieliśmy, że można go wkurzyć do tego stopnia, żeby wstał z kanapy. 😀 SZOK.
to była tak zwana cisza przed burzą jeśli chodzi o Arię, zresztą jak można przypuszczać, że Aria mogłaby być A? To by było bez sensu
@LanaDelRey Być może na jej cierpienia jeszcze trochę poczekamy, bo nie wiadomo kiedy dokładnie dziewczyny dowiedzą się o prawdziwej tożsamości A.
A ja, mimo dziwnych newsów, uważam, że tu coś jest nie tak. Kiedy oglądałam finał, wcale nie pomyślałam o Ezrze, jako A. Dla mnie to on po prostu śledził Arię. Kiedy odkrył miejsce, w którym się znajdowały, jego reakcja była dla mnie bardziej… zaskoczeniem i zdenerwowaniem, że Aria mu nie powiedziała, pomimo że tak wiele razy pytał nie tylko ją, ale i jej przyjaciółki, czy wszystko jest w porządku, mając oczywiście na myśli starą sprawę z A. Zastanawiałam się też, czy prawdziwe A tak wściekłoby się na myśl, że dziewczyny odkryły jego kryjówkę. Dla mnie wręcz przeciwnie – ucieszyłoby się, że jeszcze bardziej je przeraziło, że uświadomiło im, że A nigdy nie śpi. No, i ogólnie nie widzę Ezry jako plażowego przystojniaka i świetnie obsługującego komputery hiroła. Ja mimo wszystko sądzę, że sprawa jest dużo głębsza. Nie twierdzę, że z Ezrą nic się nie dzieje – myślę, że dzieje się, ale coś zupełnie innego…
Zgadzam się z emi 🙂